Mieli wszystko. Prawie... Pracę, kt贸rą kochali, piękny dom na wsi, w urokliwej scenerii lasu i pobliskiej rzeczki, i siebie. Brakowało im jednego - czasu. Wiecznie zabiegani i zapracowani, nie byli w stanie cieszyć się tym, co przyni贸sł im los. Życie zdecydowało jednak za Łucję, że musi zwolnić. Dopiero wtedy odkrywa, co jest dla niej najważniejsze. Szelest liści pod stopami, wsch贸d słońca nad łąką, świeże jajka od sąsiadki, mleko prosto od krowy i kobiety... Kobiety w r贸żnym wieku, kt贸re regularnie się spotykają, by po prostu ze sobą być i tworzyć. Z miłością.
Ta historia zaczyna się jednak od pewnej skromnej nauczycielki, kt贸ra uwierzyła, że siła kobiet może mieć zapach świeżo upieczonego chleba, a codzienność może być barwna jak misternie wyhaftowana serweta - od żyjącej w XIX wieku Filipiny Płaskowickiej, kt贸ra założyła pierwsze koło gospodyń wiejskich.